Tekst wprowadzajacy

Pewnego dnia Bóg już miał dosyć dominacji czarnoskórych biegaczy na dłuższych dystansach. Postanowił więc stworzyć człowieka, który będzie lepszy od nich. Wtedy urodziłem się ja, Rafał. Podejmuje wyzwanie pokonania Kenijczyków w półmaratonach i maratonach.


wtorek, 7 czerwca 2011

Wielkie odliczanie

Już niewiele czasu zostało na sprawdzenie swoich umiejętności. Pozostało już tylko pięć dni do wielkiego startu w Grodzisku Wielkopolskim. Czego oczekuje po biegu? Jaką taktykę obrać?
Po biegu oczekuje bardzo dużo. Oglądając filmy i zdjęcia z tamtego roku bieg może zapowiadać się bardzo fajnie. Uroczysty przemarsz, orkiestra, basen z wodą na trasie wszystko to powoduje we mnie podniecenie ;)
Taktyka? Taktyka taka, żeby dobiec do mety. Czemu tak minimalistycznie? Przecież to troszkę ponad 21km. Czyli wcale nie tak mało. Czas jaki chciałbym uzyskać to też jest wielka niewiadoma. Nieraz na treningach biega mi się lekko mocny trening po 4:00, a niekiedy zdarza się, że ciężko mi jest biec rozbieganie po 5:10. Nie wiem czy stać mnie na szybkie bieganie w tym konkretnym półmaratonie. Drugi minimalistyczny plan to zmieścić się w czasie 1:30. A jak rozłożyć sobie tempo na biegu? Zaryzykuje i zastosuje plan "Zacznij wolniej". Na początku zacznę troszkę wolniej niż zakładany czas na poprawę swojego rekordu życiowego. Na dzień dzisiejszy to by się rozkładało tak:
Do 8km biegnę tempem 4:15, potem przyśpieszam do tempa 4:10/4:12. Próbuje je utrzymać do 15 km i jeżeli Bozia da zdrówko i siły do po 15 km przyśpieszam do tempa 4:05 min/km ... Plan może i wygórowany ale nie wygrywa ten kto nie wierzy w zwycięstwo. Czas jaki by mi to dało to coś ponad 1:28... Ten czas dałby mi wyrównanie swojego rekordu z Poznania. Ale na pewno łatwo skóry nie sprzedam. To jest tylko plan. Marzy mi się czas 1:25... ale tam to już trzeba gonić :) Średnie tempo musiało by być w granicach około 4:00 min/km. Ale nie na darmo jestem białym Kenijczykiem ;) 
Będziemy walczyć !

3 komentarze: