Tekst wprowadzajacy

Pewnego dnia Bóg już miał dosyć dominacji czarnoskórych biegaczy na dłuższych dystansach. Postanowił więc stworzyć człowieka, który będzie lepszy od nich. Wtedy urodziłem się ja, Rafał. Podejmuje wyzwanie pokonania Kenijczyków w półmaratonach i maratonach.


poniedziałek, 18 października 2010

Lubińskie fatum

          Przed wyjazdem do Lubina miałem duże pragnienie pobić swój rekord na 10 km oraz ustanowić go na poziomie 37 - 38 minut. Dałoby mi to przeświadczenie, że złamanie 3. godzin w maratonie jest bliższe, niż mi się wydaje. Taki wynik gwarantowałby mi poprawienie również rekordu na 21,097 km. Potrzebny byłby mi trening o większej intensywności przy niewielkim zwiększeniu kilometrażu.

środa, 13 października 2010

Gromadzenie niezbędnej wiedzy


          Mamy postawiony cel. Teraz należy określić plany inwazji na swoje słabości oraz dążyć do jak najlepszego ataku na ostateczną bitwę, która będzie miała miejsce pod koniec 2011 roku. Przebiegnięcie morderczego dystansu 42,195 km w czasie poniżej 3 godzin jest nie lada wyzwaniem. Źle przygotowany organizm może nie wytrzymać trudów morderczych treningów. Aby postanowiony cel został zrealizowany będę potrzebował takich pomocników jak: